niedziela, 5 maja 2019

Za późno - o czasie i nowym wierszu

Nie ma czasu nawet na podsumowanie, zamykając kolejne rozdziały w życiu. Po prostu przeskakuje się w biegu, czasem prześlizguje tak niezauważalnie, że tego sami nie dostrzegamy.

Przychodzi nowy etap, rozdział i następny, i kolejny. Nawarstwiają się, a my zapominamy rozkojarzeni, zdezorientowani i przesyceni nadmiarem doznań i emocji.

Czas jest względny. Dla niektórych 3 miesiące jest długi jak rok, a niekiedy i 6, czy 8 miesięcy nie robi różnicy. Jakby minął jeden dzień.

W styczniu wypuściłem nowy wiersz "Jestem jedną z tych", który pomimo przychylnej krytyki, nie został odczytany w setkach razy, jak pozostałe do tej pory.
Tendencja spadkowa zaczęła się już pod koniec 2018 roku.
Do tego doszło, zawieszenie działania strony talent.pl, na której publikowałem moje wiersze, moja współpraca z nowym wydawcą zakończyła się dosyć szybko, bo w pewien sposób zostałem oszukany, ponosząc wstępne koszty, a nie otrzymując danego mi słowa.
Kolejny wydawca zgodził się na publikację pod warunkiem, że pokryje niemalże całość, wynosząca około 1.000€ za jeden tomik.

Po 3 miesiącach absencji, powstał nowy wiersz.
Początkowo miał wylądować w koszu.
Jednakże przeczytał go mój dobry znajomy, polonista, poeta i krytyk, stwierdzając żebym nie pozbywał się go, tylko poprawił.
Tak więc uczyniłem jeszcze tego samego wieczora.
Nazajutrz wysłałem go powtórnie i po drobnych poprawkach został zaakceptowany.
Wiesz wklejam poniżej.
A z tym moim znajomym planuję dalszą współpracę i będę w dalszym ciągu szukał wydawcy.

Gdy pląsa wiatr,
To łzawię 
I drgają moje rzęsy
Nawet zza przyciemnianych okularów.

I nikt nie widzi, że patrzę
I nikt nie dostrzega, że mam świadomość 
Nie umknie mi to, co pod maską skrywane
Usłyszę też, najcichszy kłamstwa szept. 

I rodzi się prawdy strach, 
Gdy demaskuje, wciskany na siłę, fałsz
Odwracasz głowę, za późno na lęk 
Za późno na skruchę, za późno na żal. 

" Za późno" 

Wszystkie prawa zastrzeżone. 
Copyright by Rafał Wolański 2019.


piątek, 11 stycznia 2019

Jestem jedną z tych... Nowy wiersz 2019



Jestem jedną z tych, co
Po wyjściu, przystanie na klatce schodowej,
Zapali papierosa, głęboko się zaciągnie
Osłonięta przed deszczem, stygnie od uniesień.

Jestem jedną z tych, co
Wróci do domu, oporządzi dzieci
Przyciszy telewizor, ugotuje obiad na jutro
Włączy pralkę, wyniesie śmiecie i weźmie długą kąpiel.

Jestem jedną z tych, co
Kładąc się do łóżka, stara się nie myśleć wariacko
Analizować, planować, popadać w obłęd 
Przeżegnać się tylko i odwrócić na bok.


Jestem jedną z tych... 

Copyright by Rafał Wolański 2019




niedziela, 26 sierpnia 2018

Niepokojący - nowy wiersz Lato II 2018

Lato powoli się kończy.
Zamiast burych chmur, przeszywającego wiatru, kałuż i deszczu, wolałem palące słońce, skwar, ciepłe powietrze i długie jasne wieczory - no, ale kto co lubi.

Wiersz "Ślizgiem" otrzymał wyróżnienie, co mnie niezmiernie cieszy.
Ciekawe, jak "Niepokojący" przypadnie Wam do gustu? :)

Słyszysz?
Nie zagłuszaj myśli na głos 
śpiewając tę piosenkę na jeden sezon
Wydzierając się w nieboglosy

I nie mów sam do siebie
Jeszcze nie daj boże ktoś usłyszy
I pomyśli, że od zmysłów odszedłeś
Uśmiechając się teatralnie

Drapiesz się nerwowo po ciele
Jakby cię coś oblazło
Wymachujesz rękami w powietrzu
Już idą , nie uciekaj i tak ciebie złapią

"Niepokojący"

Autor : Rafał Wolański
Copyright by Rafał Wolański 2018 
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Zdjęcie zapożyczone z internetu. 

wtorek, 10 lipca 2018

Premiera wiersza "Ślizgiem" lato 2018

Materiał na nowy tomik liczy dopiero 5 utworów, ale zapowiada się obiecująco.
Będzie w formie zeszytowej, tak jak za dawnych lat.
Podczas pracy nad stronami tytułowymi wkradł mi się błąd, a mianowicie zamiast daty 2018, chciałem wpisać 2000 i wróciły wspomnienia.
To 18 lat temu powstał mój pierwszy, zeszytowy, tomik "Bezchmurne Słońce".
To ponad 18 lat temu zaczynałem wpisywać pierwsze wiersze do zeszytu w kratkę w miękkiej oprawie o grubości 80 stron.
To już 18 lat, a wielu mówiło, że to pisanie minie, jak jakiś okresowy wirus. 
18 lat, a więc i moje wiersze stały się pełnoletnie.

Poniżej przedstawiam premierowy utwór "Ślizgiem"

"Ślizgiem"

O świcie przed pracą
Zaraz spod prysznica, po umyciu zębów
Wcieram w twarz krople roztworu
O wysokim stężeniu witaminy C.

Z domu wychodzę nie o czasie
Ten ściga się ze mną nieprzerwanie
I pokonuje prawie biegnąc drogę
Nie w 16, a 6 minut na zegarze.

W tramwaju siadam gdzieś z tylnego przodu
Wkładam słuchawki do uszu na pozór
By inni myśleli że ich nie słyszę
A rejestruje słowa w 4 co najmniej językach

I nazwy przystanków z głośnika.

Styczeń 2018.

Autor Rafał Wolański
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Copyright by Rafał Wolański 2018.

Zdjęcie zapożyczone z internetu.


piątek, 1 grudnia 2017

Przez kalkę odbitym - premiera wiersza grudzień 2017

Chyba jeszcze nigdy aż tak długo nie czekałem na nowy tomik.
Pierwszy wiersz “ W niedoskonałości“ powstał, jesli się nie mylę, w 2014 roku, a na jesień 2015 poleciało już jak rzeka.
Być może uda mi się w tym miesiącu, usiąść w końcu do tego i w 2018 Nareszcie Go urodzić, by ujrzał światło dzienne.
A póki co, kolejny wiersz, nie wiem, który z kolei, który promuje “Wystruganego“.

Przez kalke odbitym - smutny, ale jakze prawdziwy.



“Przez kalkę odbitym"

Nie bądź zbyt pewien, gdy mówisz
O jutrze, kawie, miłości
Bo obudzisz się i w kuchni zobaczysz
dzbanek na kawe i puste miejsce po moim kubku.

Nie bądź zbyt pewien, gdy myślisz
O dniu kolejnym przez kalkę odbitym
Bez wiosny, jesieni, z deszczowym latem
Zimą, przez tysiąc ostatnich miesięcy.

Nie bądź zbyt pewien, gdy czekasz
Tak samo nie będzie już nigdy
Przywykniesz do parzenia sobie kawy i mrozu
Puste miejsce zapełnisz czymś (kims) innym
Miłością, jutrem, przez kalkę odbitym.


2016@ R.W.
Wszelkie Prawa Zastrzezone.
Copyright by Rafal Wolanski 2017.
Zdjęcie zapożyczone z internetu. 

Polecany post

Za późno - o czasie i nowym wierszu

Nie ma czasu nawet na podsumowanie, zamykając kolejne rozdziały w życiu. Po prostu przeskakuje się w biegu, czasem prześlizguje tak niezauw...